W 2002 roku światło dzienne ujrzała nikomu nieznana wtedy jeszcze przeglądarka Phoenix. Poprzez lata ewolucji doczekaliśmy się wielu ulepszeń, aż osiągnęła ona swój dzisiejszy kształt, osiągając największy udział w rynku - mowa oczywiście o przeglądarce Firefox.
Znana jest ona większości osób korzystających z internetu. Swą popularność zawdzięcza przede wszystkim licznym dodatkom, które może napisać każdy z nas. W ten sposób można ją dostosować do wymagań i charakteru każdego z nas.
Najciekawszym zastosowaniem z mojego punktu widzenia jest wykorzystanie jej podczas tworzenia stron www. Jest to potężne narzędzie, którego jedyną wadą jest... właściwie to nie ma ono wad. :) Dzięki Firefox można:
- podejrzeć stronę w innych silnikach renderujących;
- użyć walidatora szybciej i wydajniej dzięki odpowiednim pluginom;
- uzyskać informację na temat każdego obiektu strony www;
- analizować zawartość i na żywo edytować plik css;
- przeanalizować witrynę pod kątem szybkości działania;
- testować formularze i skrypty javascript;
- podejrzeć stronę w różnych rozdzielczościach monitora;
- ...
Właściwie to błędem jest użycie zwrotu "dzięki Firefox". Powinienem raczej napisać "dzięki firefox i jego pluginom". Do realizacji powyższych zadań służą min. Firebug, Java Console, Web Developer, Lori, Walidator html. Za rozrastająca się i wciąż aktualizowaną lista wtyczek ciężko już dziś nadążyć.
Dla webmasterów ważne też niezmiernie jest, iż twórcy Firefoxa dostrzegają konieczność współpracy ich produktu z najnowszymi technologiami i stosowanie się do standardów. Sprawa tak oczywista, niestety nie przez wszystkich programistów dostrzegana.
Moim zdaniem Notepad2.0+Firefox z powodzeniem mogą zastąpić rozbudowane narzędzia do tworzenia stron www. Dzięki temu zupełnie za darmo każdy może się poczuć jak webmaster :)